Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij

Informacje

Misją szpitala jest zapewnienie pacjentom poczucia bezpieczeństwa zwłaszcza w stanach zagrożenia życia

Sprawdź w jaki sposób dbamy o Twoją prywatność. Przejdź do zakładki Twoje Bezpieczeństwo

Misją szpitala jest zapewnienie pacjentom poczucia bezpieczeństwa zwłaszcza w stanach zagrożenia życia

Sprawdź w jaki sposób dbamy o Twoją prywatność. Przejdź do zakładki Twoje Bezpieczeństwo

NEUROCHIRURDZY URATOWALI KOBIETĘ Z PIĘCIOMA TĘTNIAKAMI

Dr Dariusz Szarek, neurochirurg ze szpitala im. Marciniaka z sukcesem zoperował pacjentkę, która miała aż pięć tętniaków mózgu. Kobieta czuje się dobrze i wróciła już do domu.

Mnogie tętniaki występują bardzo rzadko. Zwykle w czasie operacji u pacjenta zaopatruje się jeden, rzadko dwa tętniaki. Dlatego operacja, której poddano 70-letnią pacjentkę była niezwykła. – Każdy kolejny tętniak wiąże się z dodatkowym ryzykiem pęknięcia i całkowitą porażką leczenia – wyjaśnia dr Dariusz Szarek, neurochirurg. - W wyniku pęknięcia dochodzi do udaru krwotocznego, który często jest fatalny w skutkach. - Nasz wynik leczenia daje dużo satysfakcji – dodaje neurochirurg. - Ponadto rozwija potencjał szpitala, gdzie w zależności od potrzeb chorych, możemy wybrać i zastosować każdą, nawet najtrudniejszą metodę.

W leczeniu tętniaków stosuje się dziś dwie metody. Metoda operacyjna polega na tym, że neurochirurg - pod kontrolą mikroskopu operacyjnego - zakłada zamykający klips na ścianę tętniaka. Druga to embolizacja, w której tętniak wypełniany jest od środka blokującymi go implantami. Ten typ zabiegu wykonują radiolodzy.
Szczególną sytuacją kliniczną są pacjenci z mnogimi tętniakami. - Tu korzyść z leczenia operacyjnego polega na tym, że w trakcie jednego zabiegu możliwe jest jednoczesne zaopatrzenie kilku tętniaków – zapewnia dr Dariusz Szarek.
Jednak leczenie operacyjne w tym przypadku wymaga nie tylko biegłości w technikach mikrochirurgicznych i dużej delikatności, ale też współpracy całego zespołu specjalistów.

Pacjentka, którą operował zespół z Oddziału Neurochirurgii czuje się dobrze. Już po dwóch dniach obserwacji pooperacyjnej, została wypisana do domu. – A sprawa tętniaków została rozwiązana raz na zawsze! – mówi dr Szarek.

Obraz tomografii komputerowej po zabiegu zaopatrzenia tętniaków

 

dr Dariusz Szarek z Oddziału Neurochirurgii

Autor: aczm