Aktualności
Artykuły
-
-
Uruchamiamy nowoczesną salę ortopedii artroskopowej wyróżnione
21 lutego 2025
Szpital im. Marciniaka otwiera Centrum Ortopedii Rekonstrukcyjnej i Artroskopowej, w którego skład wchodzi nowoczesna sala służąca do zabiegów chirurgii małoinwazyjnej z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu.
Centrum wpisuje się doskonale w program zabezpieczenia urazowo-ortopedycznego mieszkańców Dolnego Śląska. Stanowi uzupełnienie klasycznych oddziałów ortopedycznych i będzie pomagać chorym w każdym wieku, zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Spektrum wykonywanych zabiegów będzie bardzo szerokie.
Dr hab. Szymon Dragan, prof. uczelni z Wydziału Medycznego PWr, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej w szpitalu im. Marciniaka:- W skład naszego nowego centrum wchodzi nowoczesna sala służąca do wykonywania zabiegów chirurgii małoinwazyjnej z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu, zwłaszcza tych przeprowadzanych techniką artroskopową – mówi ortopeda.
- Technika ta pozwala na operowanie nawet dużych zmian w obrębie stawów, ale z użyciem bardzo małych cięć. Umożliwia to pacjentom dużo szybszy powrót do zdrowia, przy zachowaniu tak samo dobrze i skutecznie wykonanych zabiegów.Pacjenci ortopedyczni będą leczeni przy zastosowaniu technik małoinwazyjnych, artroskopowych. Zabiegi będą wykonywane u chorych, u których wystąpiły następstwa urazów, takich jak m.in. zerwane więzadła, ścięgna, uszkodzona chrząstka stawowa, czy łąkotki, jak również wrodzone i nabyte deformacje narządu ruchu.
- Dzięki temu możliwa będzie również profilaktyka powstawania zaawansowanej choroby zwyrodnieniowej dużych stawów – wyjaśnia dr hab. Szymon Dragan, prof. uczelni. - W tym kontekście nasze centrum wpisuje się w kontynuację zeszłorocznej kampanii społecznej prowadzonej we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, która dotyczyła właśnie profilaktyki choroby zwyrodnieniowej.Sala wyposażona jest w wysokospecjalistyczny sprzęt – m.in. artroskopy najnowszej generacji, czyli urządzenia służące do wziernikowania stawów i wykonywania operacji technikami małoinwazyjnymi.
Należy podkreślić, że centrum to nie tylko sprzęt. Będą w nim pracować doświadczeni specjaliści, od lat wykonujący tego typu procedury, co w połączeniu z nowoczesnym sprzętem pozwoli zapewnić naszym pacjentom leczenie na wysokim poziomie. W zespole jest 5 lekarzy specjalistów, pielęgniarki i pielęgniarze operacyjni, salowe.
Sala została wyremontowana i wyposażona dzięki wsparciu Samorządu Województwa Dolnośląskiego w kwocie 3 mln zł.
-
Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy wyróżnione
19 lutego 2025
Samorząd Województwa Dolnośląskiego przystępuje do kolejnego etapu wzmacniania regionalnych relacji z partnerami z Ukrainy. Oprócz przygotowywanej długofalowej strategii współpracy z regionami partnerskimi, planuje również zintensyfikować dolnośląsko-ukraińskie kontakty gospodarcze.
Forum będzie największą platformą inwestycyjno-gospodarczą z udziałem firm i instytucji z Polski i Ukrainy. Obecnie mamy potwierdzenie ponad 2000 projektów inwestycyjnych z zakresu szeroko rozumianej odbudowy Ukrainy. Udział w DFOU zapowiedziało blisko 100 decydentów z obwodów Kirowogradzkiego i Dnipropietrowskiego oraz Kijowa, Lwowa i Mariupola. W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele władz, instytucji i firm z Ukrainy, którzy zaprezentują plany odbudowy, projekty inwestycyjne oraz specjalnie przygotowane oferty dla przedsiębiorców z Dolnego Śląska i Polski.
-
Konferencja szkoleniowa: Pielęgniarstwo po dyplomie 2025 wyróżnione
7 lutego 2025
Zagadnienia prawne wykonywania zawodu pielęgniarki. Leczenie ran przewlekłych.
Miejsce: Sala audytoryjna DSS im Marciniaka we Wrocławiu, ul. Fieldorfa 2 Wrocław
Termin: 1.03.2025 10:00 – 15:00Organizatorzy:
- Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. Marciniaka we Wrocławiu
- Polskie Towarzystwo Urologiczne Oddział Dolnośląski
- Klinika Urologii; Wydział Medyczny, Politechnika Wrocławska
Komitet Organizacyjny:
dr n. med. Michał Wróbel, dr n. med. Aleksandra Pytel, dr n. med. Zenona Jabłońska, mgr Edyta Chamioło-Sołtysik, mgr inż. Katarzyna Kapuścińska, dr n. med. Krystyna Baszak, mgr Joanna Tarnowska, mgr Paulina Masłyk, lic. Arleta Zarzeczna, lic. Ewa Stypułkowska, lek. Szymon Zapołoch
Uczestnictwo:
- Koszt 50 zł wpłata na konto Oddziału Dolnośląskiego Polskiego Towarzystwa Urologicznego:
81 1090 2590 0000 0001 5460 6354
SANTANDER BANK POLSKA SASzczegóły (pobierz) [pdf][92,52KB]
-
CHCEMY NOWOCZEŚNIE LECZYĆ DZIECI CHORE ONKOLOGICZNIE wyróżnione
23 stycznia 2025
Oddział Chirurgii Dziecięcej w szpitalu im. Marciniaka jest ośrodkiem Europejskiej Sieci Referencyjnej (ang. ERN PaedCan) w onkologii dziecięcej. Operujemy dzieci z szeregiem nowotworów, najczęściej trudne przypadki z całego kraju, a nawet z krajów UE.
Jak podkreśla prof. Jan Godziński, chirurg dziecięcy i chirurg onkolog: rocznie wykonujemy nawet 400 zabiegów onkologicznych u małych pacjentów.Panie profesorze jakie są potrzeby Oddziału Chirurgii Dziecięcej? Czy jest jakiś sprzęt, który wymarzył sobie chirurg onkolog, który operuje najtrudniejsze przypadki nowotworów dziecięcych?
Prof. Jan Godziński, szef Oddziału Chirurgii Dziecięcej w szpitalu im. Marciniaka: - Chciałbym podkreślić, że jesteśmy ośrodkiem referencyjnym Europejskiej Sieci ERN PaedCan, to znaczy, że operujemy najmłodszych w wieku od 0 do 18 roku życia z całej Polski. Bierzemy udział także w nowoczesnych programach terapeutycznych (badania kliniczne) – krajowych i międzynarodowych. Leczenie nowotworów u dzieci to jest aktualnie zasadniczy profil naszego oddziału, m.in. operujemy rzadkie i trudne przypadki nowotworów nerek. W poprzednich latach otrzymaliśmy różnego typu sprzęt od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – m.in. nowoczesną wieżę laparoskopową, aparaty do znieczuleń, kardiomonitory, czy aparaty USG. Jesteśmy oczywiście za to bardzo wdzięczni, ale medycyna się bardzo dynamicznie rozwija i wciąż wchodzą nowe technologie, które umożliwiają jeszcze lepszą i skuteczniejszą diagnostykę i potem jeszcze skuteczniejsze leczenie.
Czyli marzy Pan o robocie da Vinci?
Jeśli mówimy o marzeniach, to szpitalowi, który ma oddziały dziecięce (funkcjonuje w szpitalu także Oddział Neurologii Dziecięcej oraz Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej) o takim profilu, jak my – to przydałby się nam bardzo nowy rezonans magnetyczny 3T. Jest to niezwykle precyzyjne narzędzie w nowoczesnej diagnostyce. Obrazy uzyskane przez aparat 3T są bardziej szczegółowe, samo badanie trwa z reguły krócej, czyli komfort i bezpieczeństwo małego pacjenta są większe. Kolejnym naszym marzeniem jest zestaw do operowania w pogłębionej rzeczywistości (gogle AR), który umożliwia jednoczesne wykorzystanie obrazu pola operacyjnego na żywo oraz badań rezonansu i tomografii. To aktualnie taki „game changer” w operacjach, podobnie jak zestaw do detekcji znaczników izotopowych i barwnikowych, takich jak indocjanowa zieleń. A moje pragnienie jako chirurga, to rzecz jasna robot operacyjny klasy da Vinci.
Jak wiele dzieci zoperowaliście na Pana oddziale?
Rocznie wykonujemy od 250 do 400 zabiegów onkologicznych u dzieci. Mamy pacjentów z całego kraju, a nawet z zagranicy, głównie z krajów UE.
aczm
-
Rozbroić guza wyróżnione
31 grudnia 2024
W szpitalu im. Marciniaka po raz pierwszy na Dolnym Śląsku podano pacjentce radiofarmaceutyk w przebiegu leczenia nieoperacyjnego guza neuroendokrynnego. Nowoczesna terapia ma pomóc zatrzymać postęp choroby nowotworowej.
Pierwsza pacjentka w naszym regionie, która otrzymała dożylnie promieniotwórczy izotop, ma 70 lat i po podaniu czuje się dobrze. Choruje na nowotwór przewodu pokarmowego (nieoperacyjny guz neuroendokrynny) i jest pod opieką dr Łukasza Hajaca z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii. Czekają ją jeszcze 3 dawki leku w ramach nowego programu lekowego.
Do programu przygotował ją Oddział Endokrynologii, Diabetologii i Chorób Wewnętrznych. –Wykonaliśmy konieczne badania diagnostyczne, m.in. laboratoryjne i obrazowe, ponieważ w programie należy spełnić ściśle określone kryteria – mówi dr Tomasz Tomkalski, ordynator oddziału. – Po podaniu pierwszej dawki radiofarmaceutyku pacjentka będzie przez nas monitorowana. Cała procedura była możliwa dzięki współpracy z lekarzami z DCOPiH, którzy skierowali do nas chorą.
Promieniotwórczy izotop (Lutet 177) to preparat, który wymaga specjalnego transportu, a także spełnienia rygorystycznych warunków podania. Szpital im. Marciniaka musiał wystąpić o zgody Państwowej Agencji Atomistyki, a także do Głównego Inspektora Sanitarnego, aby pomóc pacjentce. Samo podanie trwa 30 min. Lek podaje się w infuzji dożylnej. Izotop podano w Zakładzie Medycyny Nuklearnej. – Pacjentka mogła opuścić Zakład Medycyny Nuklearnej po pięciu godzinach, gdy narażenie na promieniowanie jonizujące osób (trzecich) przebywających w jej otoczeniu obniżyło się do poziomu dopuszczalnego prawnie - relacjonuje Sylwia Wiśniewska-Kubka, fizyk medyczny, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej w szpitalu im. Marciniaka. - Wcześniej mogłaby stanowić zagrożenia dla otoczenia. Wprowadzony dożylnie preparat łączy się guzem neuroendokrynnym i poprzez swoje działanie beta-promieniotwórcze ma go zniszczyć od środka – tłumaczy.
Sylwia Wiśniewska-Kubka, fizyk medyczny
Radiofarmaceutyk ma działanie terapeutyczne. Jego głównym zadaniem jest zatrzymanie rozrostu guza i postępu choroby nowotworowej. – Terapia ma także podnieść komfort życia, zmniejszyć objawy towarzyszące chorobie takie jak biegunki, bóle brzucha, wymioty, czy kołatanie serca – wyjaśnia dr Tomasz Tomkalski.
dr n. med. Tomasz Tomkalski, endokrynolog
Kolejna dawka planowana jest w lutym. Na razie wykonano u kobiety badania obrazowe (scyntygrafię całego ciała) w celu sprawdzenia, czy izotop skumulował się prawidłowo w guzie. Na finalne efekty terapii trzeba będzie jeszcze poczekać.
Wielkie podziękowania za przygotowanie pacjentki oraz sprawnie przeprowadzoną procedurę podania należą się zespołom - Oddziału Endokrynologii, Diabetologii i Chorób Wewnętrznych (dr Alina Zając-Wróblewska) i Zakładu Medycyny Nuklearnej (dr Eliza Kubicka). W zespołach współpracowali ze sobą – endokrynolodzy, lekarze medycyny nuklearnej, technicy elektroradiologii i pielęgniarki.
WARTO WIEDZIEĆ
Nowy lek w terapii guzów neuroendokrynnych przewodu pokarmowego
Program lekowy dotyczy radioizotopowej terapii celowanej molekularnie (and. PRRT – peptide receptor radionuclide therapy), w której specjalnie dobrany peptyd, posiadający właściwość przyłączania się do komórki nowotworowej jest połączony z niewielką ilością materiału radioaktywnego tworząc lek (radiofarmaceutyk). Po wstrzyknięciu do krwioobiegu pacjenta radiofarmaceutyk przemieszczając się wraz z krwią dociera do nowotworu i przyłącza się do komórek nowotworowych, dostarczając tam terapeutyczną dawkę promieniowania radioizotopowego.
-
-
"MARCINIAK" z DYPLOMAMI wyróżnione
15 listopada 2024
Miło nam poinformować, że nasz szpital po raz kolejny został wyróżniony w konkursie „Zdrowa Przyszłość-INSPIRACJE 2024” - Bezpieczny Szpital Przyszłości.
W kategorii - innowacje w szpitalu - wyróżnienie otrzymały trzy projekty: "Efektywne leczenie guzów nerek u dzieci. Rola jakości, specjalizacji i współpracy" z Oddziału Chirurgii Dziecięcej, "Przyciągające Rozwiązania: Magnetyczne Gwoździe w Chirurgii Ortopedycznej" z Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej oraz "Moc Indocyjaniny Zielonej" -Precyzyjna Diagnostyka i Terapia Obrzęków Limfatycznych po leczeniu onkologicznym” z Oddziału Chirurgii Plastycznej. W kategorii - profilaktyka i popularyzacja zdrowego stylu życia - wyróżniono naszą kampanię na temat transplantacji. A finalistą został program dotyczący sterylizacji szpitalnej w kategorii bezpieczeństwo i redukcja zdarzeń niepożądanych.
Na uroczystej gali ogólnopolskiego konkursu reprezentowały nas: Anna Zadrożna, z-ca dyrektora ds. pielęgniarskich i pielęgniarka naczelna, Agnieszka Kata z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz dr Aleksandra Pytel z Bloku Operacyjnego. -
-
Nasz neurochirurg na stażu w jednym z najlepszych szpitali na świecie! wyróżnione
8 listopada 2024
Prof. Paweł Tabakow był na stażu w szpitalnym kompleksie St. Martys Hospital- Mayo Clinic (Rochester, Minnesota, USA) w związku z realizacją grantu NCN pt. „Recording and modulation of high frequency neurophysiological activities underlying encoding and recall of human memory.”. To efekt współpracy Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, Politechniki Gdańskiej oraz partnerów z Mayo Clinik w USA.
W stażu brała udział także dr n. med. Monika Służewska-Niedźwiedź z Kliniki Neurologii Uniwersyteckiego Centrum Neurologii i Neurochirurgii we Wrocławiu, liderka zespołu epileptologicznego. W Mayo Clinic lekarze z Polski wzięli udział w podsumowaniu dotychczasowych wyników badań pamięci u pacjentów z padaczką lekooporną, jak również mieli okazję zdobyć nowe doświadczenia w zakresie nowoczesnych technik inwazyjnego monitorowania fal mózgowych oraz chirurgii padaczki i nowotworów ośrodkowego układu nerwowego.
Opiekunem klinicznym prof. Tabakowa był prof. Jamie van Gompel, specjalista neurochirurgii i kierownik programu szkoleniowego dla neurochirurgów w Mayo Clinic. Na miejscu obecni byli też neuronaukowcy z Laboratorium Badań Mózgu Katedry Systemów Multimedialnych Politechniki Gdańskiej, kierowanego przez dr Michała Kucewicza.Jak pracują neurochirurdzy w Mayo Clinic?
W segmencie neurochirurgicznym pracuje 22 specjalistów i 25 rezydentów neurochirurgii, 15 neurofizjologów oraz kilku techników EEG, techników rtg, techników sprzętu do nawigacji.
- Ciekawostką jest fakt iż wiele osób z tzw. personelu pomocniczego pełni funkcję asystenta chirurga. Oddział Neurochirurgii jest w posiadaniu 14 stacji do nawigacji (różnych firm) i około 10 mikroskopów najnowszej generacji. Dla porównania w Polsce z reguły duże oddziały neurochirurgii posiadają do dwóch systemów nawigacyjnych i do 3 mikroskopów, i mają zatrudnionego jednego neurofizjologa przy odpowiednim szczęściu – mówi prof. Paweł Tabakow z Oddziału Neurochirurgii szpitala im. Marciniaka. - W operacjach kręgosłupa oraz operacjach stereotaktycznych mózgu stosują sprzęt, który posiadamy na naszym oddziale np. ramię O- takiej samej generacji jak nasze.
Rezydenci w Mayo Clinic muszą zaliczyć „morderczy” - 7-letni program specjalizacji, w którym nie ma gwarancji ukończenia. - Spotkałem rezydentów z całego świata. Wielu z nich dodatkowo prowadziło badania naukowe w ramach projektów naukowych PhD-studies, co dawało im dodatkowe punkty – opowiada prof. Tabakow.
Na sali operacyjnej (w sumie na bloku jest 80 sal zabiegowych) pracują różne zespoły: anestezjologiczny (lekarz i pielęgniarka), 2 instrumentariuszki, asystent chirurga, technik do obsługi aparatów rtg, lub O-arm lub stacji nawigacji (w zależności od potrzeby), neurofizjolog (prawie do każdej operacji mózgowej). W skład neurochirurgów wchodzi najczęściej starszy i młodszy rezydent oraz specjalista, który jest operatorem lub nadzoruje operację. A więc, w sumie, na jednej sali pracuje aż 9 osób.
Amerykańskie trendy: inżynierowie, neuronaukowcy i sztuczna inteligencja w medycynie
Zdaniem prof. Pawła Tabakowa w USA kładzie się aktualnie duży nacisk na prowadzenie nowoczesnej diagnostyki i leczenia padaczki u dorosłych i dzieci, leczenia zaburzeń pozapiramidowych (choroba Parkinsona, drżenia , dystonia). Dotyczy to zarówno rodzaju i liczby wykonywanych operacji oraz prowadzonych badań naukowych i rozwojowych, także nowych technologii np. operacji z użyciem robotów. - Jest to związane z coraz większą obecnością elektroniki i nowych inżynieryjnych produktów w medycynie, w tym programów sztucznej inteligencji – wyjaśnia prof. Tabakow. - Widoczny jest trend zatrudniania inżynierów i neuronaukowców do współpracy z zespołem klinicystów.
Na salach operacyjnych pracują eksperci technicy do pomocy w obsłudze robotów, stacji do nawigacji, śródoperacyjnych systemów obrazowania (np. ramię O) itd. Neurochirurg skupia się przeze wszystkim na zadaniach operacyjnych, a sztab ludzi mu pomaga. Dlatego jeden specjalista może wziąć udział nawet w 3-4 operacjach dziennie.
Kolejne dziedziny które są mocno rozwinięte w neurochirurgii to neuroonkologia oraz chirurgia naczyniowa mózgu. Chirurgia kręgosłupa jest na 4 miejscu w rankingu elitarności operacji. Znamienny jest fakt iż chirurdzy neuronkologiczni oraz chirurdzy podstawy czaszki dodatkowo przekwalifikowywują się do tego, aby wykonywać operacje padaczki oraz operacje funkcjonalne, z zakresu głębokiej stymulacji mózgu. Daje im to również możliwość rozwoju naukowego i lepszego startu w karierze.
WARTO WIEDZIEĆ o Mayo ClinicSzpital Mayo Clinic w Rochester (stan Minnesota) jest jednym z najstarszych w USA. Powstał w 1883 roku w preryjnym miasteczku Rochester, a został założony przez zakon sióstr Franciszkanek. Podwaliny pierwszych oddziałów stworzyli następnie bracia William i Charles Mayo, którzy wywodzili się z rodziny lekarskiej. W ciągu kilku dekad stworzyli w USA i na świecie wiodący szpital, w którym pracowali i pracują do dzisiaj jedni z najlepszych lekarzy. Mayo Clinic ma też filie w stanie Arizona, Floryda oraz w Londynie. Aktualnie szpital Mayo Clinicw Rochester jest w światowej czołówce najlepszych szpitali, zatrudniając ponad 3000 lekarzy. Posiada ponad 2000 łóżek, w tym 250 łóżek intensywnej terapii, ponad 70 sal operacyjnych (w tym 14 neurochirurgicznych). Uwzględniając wszystkie filie Mayo Clinic w USA, rocznie leczonych jest 1,3 miliona pacjentów z 130 krajów świata. Szpital w Rochester posiada bardzo dobrze rozbudowane Centrum Badań Naukowych, w którym zatrudnia naukowców do pomocy klinicystom w opracowywaniu nowoczesnych terapii. Dodatkowo posiada Centrum Symulacji Medycznych i centrum prowadzenia warsztatów i kursów. Cały szpital został skonstruowany tak, aby był maksymalnie przyjazny dla pacjentów, odwiedzających rodzin i dla personelu medycznego, począwszy od systemu parkingowego, sieci kafeterii i restauracji (oddzielne dla personelu, oddzielne dla pacjentów i odwiedzających), bankomat.
Strona: 1/27