Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij

Informacje

Misją szpitala jest zapewnienie pacjentom poczucia bezpieczeństwa zwłaszcza w stanach zagrożenia życia

Sprawdź w jaki sposób dbamy o Twoją prywatność. Przejdź do zakładki Twoje Bezpieczeństwo

Misją szpitala jest zapewnienie pacjentom poczucia bezpieczeństwa zwłaszcza w stanach zagrożenia życia

Sprawdź w jaki sposób dbamy o Twoją prywatność. Przejdź do zakładki Twoje Bezpieczeństwo

Artykuły

  • Innowacyjne Leczenie Obrzęku Chłonnego w Oddziale Chirurgii Plastycznej wyróżnione

    W naszym Oddziale Chirurgii Plastycznej zrealizowano nowoczesny zabieg zespolenia limfatyczno-żylnego, który stanowi małoinwazyjną oraz niezwykle precyzyjną procedurę chirurgiczną. Zabieg ten skutecznie redukuje obrzęk chłonny, będący powszechnym powikłaniem po operacjach onkologicznych.

    Na początku procedury lekarze zlokalizowali naczynia limfatyczne przy użyciu zieleni indocyjaninowej, co pozwoliło na precyzyjne określenie ich położenia. Następnie, dzięki zastosowaniu mikroskopu, przeprowadzili zabieg. Metoda ta wymaga wyjątkowej precyzji, ponieważ zespalane naczynia mają średnicę często poniżej 1mm!

    Obrzęk chłonny najczęściej pojawia się po usunięciu węzłów chłonnych i jest wynikiem niewydolności limfatycznej, w której produkcja chłonki nie nadąża za jej transportem do krążenia żylnego. Skutkuje to zastojem bogatobiałkowego płynu w tkankach, co prowadzi do powiększenia obwodu kończyny, przerostu tkanki tłuszczowej i włóknistej, a także do ograniczenia ruchomości oraz stanów zapalnych w tym zakażenia bakteryjnego mogącego skutkować sepsą.

    Leczenie obrzęku chłonnego rozpoczyna się zazwyczaj od terapii zachowawczej, w tym zalecanej kompleksowej terapii przeciwzastoinowej. Gdy jednak brak jest oczekiwanych efektów, lekarze podejmują decyzję o przeprowadzeniu procedur chirurgicznych.

    Zabieg w naszym szpitalu został przeprowadzony przez doświadczony zespół specjalistów: dr Korneliusza Wójcika, dr. n. med. Michała Lisa oraz instrumentariuszkę Annę Wojnarowicz. Po krótkiej rekonwalescencji pacjenci stopniowo wracają do pełnej aktywności, a zmniejszający się obrzęk poprawia sprawność kończyny i znacząco podnosi jakość ich życia.

    Jesteśmy dumni, że możemy oferować tak zaawansowane metody leczenia, które przynoszą ulgę naszym pacjentom i poprawiają ich jakość życia!

    Czytaj Więcej o: Innowacyjne Leczenie Obrzęku Chłonnego w Oddziale Chirurgii Plastycznej
  • Sukces interdyscyplinarnego zespołu lekarzy: operacja raka trzustki wyróżnione

    Chirurdzy onkolodzy i chirurdzy naczyniowi pod kierownictwem dr Jacka Racia wykonali jeden z najbardziej skomplikowanych i największych zabiegów raka głowy trzustki u 60-letniej pacjentki.

    Zespół chirurgii onkologicznej naszego szpitala wykonał w październiku pankreatoduodenektomia, inaczej nazywaną operacją Whipple'a. – Jest to jeden z najbardziej wymagających i obszernych zabiegów z zakresu chirurgii jamy brzusznej – mówi dr Jacek Rać, lekarz kierujący Pododdziałem Chirurgii Onkologicznej w szpitalu im. Marciniaka. – Zabieg u pacjentki składał się z dwóch etapów: resekcji guza  i etapu rekonstrukcyjnego. 
    Operacja dotyczyła raka głowy trzustki. Pacjentka została zakwalifikowana do zabiegu po zakończeniu chemioterapii, która miała zmniejszyć miejscowe zaawansowanie guza. – Zabieg polegał na wycięciu głowy trzustki z guzem, dwunastnicy, fragmentu żołądka, pierwszej pętli jelita cienkiego, dystalnej części przewodu żółciowego oraz pęcherzyka żółciowego – tłumaczy dr Rać.
    - Niekiedy podczas takiej obszernej operacji, zachodzi potrzeba wycięcia struktur żylnych, dlatego przy wspomnianym zabiegu towarzyszył nam chirurg naczyniowy.
    Kolejny etap - rekonstrukcyjny polega na wykonaniu co najmniej 3 zespoleń: połączenia pętli jelita cienkiego z trzustką (zespolenie trzustkowo-jelitowe), z drogami żółciowymi (tzw. zespolenie przewodowo-jelitowe) oraz zespolenie żołądkowo-jelitowe. Dodatkowo wykonano zespolenie żyły krezkowej górnej. 

    Jest to kolejny tak skomplikowany zabieg z zakresu chirurgii przewodu pokarmowego, który wykonał zespół chirurgów onkologów w naszym szpitalu.

    Pacjentka po zabiegu czuje się dobrze i została już wypisana do domu. Jej dalsze leczenie będzie kontynuowane we współpracy z specjalistami endokrynologami z Oddziału Endokrynologii , Diabetologii i Chorób Wewnętrznych.

    Gratulujemy całemu zespołowi!

    Czytaj Więcej o: Sukces interdyscyplinarnego zespołu lekarzy: operacja raka trzustki
  • Prośba o krew wyróżnione

    Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. prof. dr hab. Tadeusza Dorobisza we Wrocławiu przy ul. Czerwonego Krzyża 5/9 pilnie prosi mieszkańców Wrocławia i okolic do zgłaszania się do oddawania krwi

    Ze względu na bardzo niskie stany krwi zapraszamy osoby z grupami krwi

    A- ,B-, O-, A+, B+, O+

    Zapraszamy wszystkich, którzy znają swoją grupę krwi oraz osoby, której grupy krwi swojej nie znają. Krwiodawcą może być osoba w wieku 18-65 lat ciesząca się ogólnie dobrym zdrowiem. Przed oddaniem krwi należy zjeść lekki posiłek i wypić przynajmniej 1- 2 litrów płynów (woda, herbata, soki).

    Oddanie krwi pełnej trwa średnio zaledwie 8 minut a ratuje życie drugiego człowieka.

    Zgłaszając się do oddania krwi wystarczy zabrać ze sobą aktualny dowód osobisty lub aplikację mObywatel.

    Osoby chętne do oddawania krwi zapraszamy także do naszych Terenowych Oddziałów w Legnicy, Głogowie, Lubinie oraz na nasze akcje wyjazdowe. Szczegółowe informacje – jak przygotować się do oddawania krwi, gdzie i kiedy można oddawać krew i jej składniki znajdują się na naszej stronie internetowej: www.rckik.wroclaw.pl

    Czytaj Więcej o: Prośba o krew
  • Akcja krwiodawcza wyróżnione

    W najbliższą środę, 11 września, odbędzie się kolejna w tym roku akcja krwiodawcza w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego!

    Akcja zostanie przeprowadzona na parkingu przed siedzibą Urzędu przy Wybrzeżu J. Słowackiego 12-14, w godzinach 9:00–13:00. Krew będzie można oddać w specjalnym autobusie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

    Zapotrzebowanie na krew jest duże, a szczególnie poszukiwani są dawcy z grupami krwi: 0 Rh-, B Rh-, 0 Rh+.

    Krwiodawcą może zostać osoba w wieku 18-65 lat, która nie podróżowała ostatnio za granicę, nie miała kontaktu z osobą zakażoną wirusem ani nie była objęta kwarantanną, a także cieszy się dobrym stanem zdrowia. Ważne, aby każdy zgłaszający się do oddania krwi był zdrowy, wypoczęty, wypił około 2 litry płynów w ciągu doby poprzedzającej, zjadł lekkostrawny posiłek i miał przy sobie dokument tożsamości ze zdjęciem oraz numerem PESEL.

    Krew można oddawać nie tylko podczas takich wyjazdowych akcji jak ta, ale również stacjonarnie w siedzibie i oddziałach RCKiK we Wrocławiu, Głogowie, Legnicy i Lubinie.

    Czytaj Więcej o: Akcja krwiodawcza
  • Innowacyjne zabiegi neurochirurgiczne dla pacjentów z padaczką wyróżnione

    Zespół lekarzy pod kierunkiem znanego neurochirurga - dr hab. Pawła Tabakowa, prof. UMW, wykonał po raz pierwszy w naszym szpitalu operacje u trzech pacjentów z padaczką lekooporną. Są to młode osoby, u których zdiagnozowano wady strukturalne mózgu (dysplazję oraz sklerozę hipokampa). Operacja neurochirurgiczna polegająca na usunięciu ognisk padaczkorodnych, to dla tych pacjentów jedyna szansa na wyleczenie i normalne funkcjonowanie. – Najczęściej problem ten dotyczy osób, które zmagają się z chorobą od dzieciństwa. Mimo stosowanych leków, mają po kilka lub kilkanaście napadów padaczkowych dziennie lub miesięcznie. Nie są w stanie się uczyć, studiować, pracować. Nierzadko skazane są na izolację społeczną – mówi neurochirurg.

    Operacja szansą na powrót do normalnego funkcjonowania

    Pacjenci, których zoperował zespół pod kierunkiem dr hab. Pawła Tabakowa od wielu lat bezskutecznie przyjmowali leki przeciwpadaczkowe. Ich codzienne funkcjonowanie było zaburzone z powodu narastających napadów padaczkowych oraz polekowych zaburzeń pamięci. Jak większość chorych na to schorzenie, mieli problemy adaptacyjne. – Dzięki właściwemu zdiagnozowaniu ogniska padaczkowego, udało nam się skutecznie usunąć te zmiany – mówi dr hab. Paweł Tabakow z Oddziału Neurochirurgii szpitala im. Marciniaka. – Warto zaznaczyć, że od pierwszego dnia po operacji, u żadnego z tych pacjentów nie zaobserwowano napadów padaczkowych. Byli w bardzo dobrym stanie neurologicznym. To jest świetna prognoza, jednak dopiero po kilku latach będziemy mogli stanowczo stwierdzić, że zostali wyleczeni. W takiej sytuacji, będą mogli odstawić dotychczasowe leki, co pozwoli na pełny powrót do normalnej aktywności życiowej – dodaje.

    Interdyscyplinarny zespół specjalistów

    Dr hab. Paweł Tabakow leczeniem neurochirurgicznym padaczki zajmuje się od 5 lat. Stworzył pewien wzór postępowania diagnostyczno-terapeutycznego, który sprawdza się w przypadku padaczki lekoopornej. Teraz neurochirurg chciałby zastosować podobny sposób działania w szpitalu im. Marciniaka, gdzie pracuje od maja tego roku. – Zastałem tutaj świetny zespół specjalistów. Nie tylko neurochirurgów, kierowanych przez dr Andrzeja Kurzę, jednego z moich mentorów, ale także neurologów, zajmujących się padaczką - dr Lecha Kipińskiego i dr Dorotę Cichosz, neurologa dziecięcego, a także neuropsychologa dr Michała Krzesińskiego - zaznacza dr hab. Paweł Tabakow.
    W szpitalu im. Marciniaka stosowana jest także neuromodulacja u chorych ze zdiagnozowaną padaczką. Zajmują się nią dr Dariusz Szarek i dr Lech Kipiński z Oddziału Neurochirurgii. Polega ona na wszczepieniu i zaprogramowaniu specjalnego stymulatora nerwu błędnego. Wszczepiony stymulator zmniejsza częstość napadów padaczkowych, ale ich nie eliminuje. – Zabiegi usunięcia obszarów padaczkorodnych, którymi się zajmuję, dają szansę na całkowite wyleczenie pacjentów, dlatego stanowić mogą cenne uzupełnienie innych metod terapeutycznych – dodaje neurochirurg.

    Całemu zespołowi pod kierunkiem dr hab. Pawła Tabakowa – serdecznie gratulujemy!

    WARTO WIEDZIEĆ

    W Polsce na padaczkę choruje 300 000 osób. Każdego roku 27 tys. Polaków ma rozpoznawaną padaczkę. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowią dzieci – szacuje się, że u 75% pacjentów z padaczką pierwsze obawy tej choroby pojawiają się przed 19. rokiem życia. W populacji pediatrycznej padaczka jest najczęstszą chorobą neurologiczną. Choć w większości przypadków nie udaje się określić jej przyczyny, to u części dzieci może być ona związana z uszkodzeniami okołoporodowymi lub z uwarunkowaniami genetycznymi.

    CZYM JEST PADACZKA?

    Padaczka to spektrum różnych procesów patologicznych, które polegają na nagłym wzroście aktywności elektrycznej w mózgu lub w jego określonym obszarze, co przekłada się na tymczasowe zakłócenie komunikacji między neuronami. Objawy choroby zależą od tego, która część mózgu i w jakim stopniu jest zaangażowana w to patologiczne zjawisko. Najbardziej charakterystyczne i najczęściej kojarzone z padaczką są gwałtownie, mimowolne napady padaczkowe.

    Czytaj Więcej o: Innowacyjne zabiegi neurochirurgiczne dla pacjentów z padaczką
  • Nie ma diety cud wyróżnione

    Ostatnio modna jest dieta nazywana potocznie „dietą keto”. Coraz więcej osób rezygnuje nie tylko z produktów zawierających węglowodany, ale także odstawia wyroby pszenne, laktozę etc. Czy faktycznie „keto” to dieta cud?

    Maja Bińczak, dietetyczka kliniczna, szpital im. Marciniaka: - Dieta ketogenna faktycznie jest w ostatnim czasie bardzo modna, szczególnie jako interwencja mająca przyczynić się do utraty nadmiernych kilogramów. Jednak nadużyciem byłoby nazwanie jej „dietą cud”. Według aktualnej wiedzy dieta ketogenna z powodzeniem znajduje swoje zastosowanie w leczeniu pacjentów neurologicznych. Wiele źródeł internetowych podaje, że w diecie ketogennej należy: wyeliminować produkty zbożowe; węglowodany czerpać jedynie z warzyw (a w ograniczonych ilościach z owoców); podstawowym elementem posiłku powinny być tłuste mięsa i tłuszcze zwierzęce (smalec, boczek, kiełbasy).

    mgr Maja Bińczak, dietetyczka kliniczna



    Czy według wytycznych, to zdrowe odżywianie, czy może jako dietetyk kliniczny ma Pani inne zdanie?

    Tak prowadzona dieta zagraża utrzymaniu układu sercowo-naczyniowego w dobrej kondycji. W przypadku osób chorujących na otyłość lub zmagających się z nadwagą, znaczący będzie deficyt energetyczny (przyjmowanie mniej kalorii z diety niż wynosi zapotrzebowanie organizmu na energię). Proporcja pomiędzy poszczególnymi składnikami odżywczymi (węglowodanami, białkami i tłuszczami) będzie wpływać jedynie na sytość, glikemię poposiłkową, procesy fizjologiczne (np. budulcowe, transportowe). Redukcja masy ciała nie może się jednak odbywać bez odpowiedniego deficytu energetycznego, utrzymywanego przez określony czas.

    Wiele osób eliminuje całkowicie ze swojej diety pszenicę czyli nie je białego chleba, makaronów i ciast. Czy to zdrowa tendencja? Czy zalecana jest tylko w przypadku celiakii?

    Jeżeli mówiąc o pszenicy mamy na myśli tylko produkty zbożowe z oczyszczonej mąki pszennej (pieczywo pszenne, makarony jasne), to oczywiście jest to dobra tendencja dla osób zdrowych. Ale nie należy zapominać, że w to miejsce powinny zostać wprowadzone pełnoziarniste produkty zbożowe (pieczywo żytnie, graham, makarony razowe). Zgodnie z najnowszymi wytycznymi są one lepszym wyborem ze względu na dobre źródło węglowodanów złożonych i błonnika pokarmowego, co w konsekwencji chroni nas m.in. przed cukrzycą, otyłością oraz chorobami sercowo-naczyniowymi. Pszenica, a konkretniej gluten w niej zawarty, jest jednym z produktów, które należy wyeliminować mając diagnozę celiakii.

    A jeśli chorujemy na choroby tarczycy? Np. hashimoto?

    W przypadku hashimoto nie jest to już tak oczywiste. Nie u każdego pacjenta wskazane będzie stosowanie diety bezglutenowej. Osoby zmagające się ze wspomnianą chorobą mogą, ale nie muszą odczuwać dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego po spożyciu pszenicy (glutenu). Dopiero po zgłoszeniu przez pacjenta opisanych objawów, zastosowanie diety bezglutenowej jest zasadne. Dieta w niedoczynności tarczycy wbrew pozorom nie odbiega znacząco od zbilansowanej, zdrowej diety. Mając postawioną diagnozę warto zadbać o właściwą energetyczność spożywanych posiłków. Powinna ona być dostosowana do naszego wieku, płci, wzrostu, stanu fizjologicznego oraz aktywności fizycznej. Posiłki powinny zawierać warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe (kasze, makarony razowe, pieczywo żytnie/graham), oleje roślinne, orzechy i nasiona. Jeżeli współtowarzyszą nam objawy nietolerancji laktozy, należy wyeliminować mleko i produkty mleczne, a wprowadzić produkty określone jako „bez laktozy” lub roślinne. Jeżeli mamy objawy niedoboru jodu, to powinniśmy ograniczyć surowe produkty zawierające związki goitrogenne (kapusta, brukselka, kalafior, orzechy ziemne, jarmuż, rukola, kalarepa, seler).

    Jak racjonalnie i dobrze się odżywiać? Czym jest dziś tzw. zbilansowana dieta?

    Najnowsze wytyczne dotyczące żywienia dla osób zdrowych można znaleźć na stronie „Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej”. Aktualne normy przybrały postać tzw. „Talerza zdrowego żywienia”, gdzie na przykładzie grafiki możemy nauczyć się komponować swoje posiłki. Pamiętajmy jednak o kilku zasadach, które są niezmienne - podstawowym elementem diety powinny być zawsze warzywa i owoce, a także odpowiednie nawodnienie. Posiłki należy wzbogacać również w pełnoziarniste produkty zbożowe, produkty mleczne, zdrowe źródła tłuszczu (tłuste ryby morskie, orzechy, oleje roślinne). Muszę przyznać, że w mojej praktyce, w codziennej pracy dostrzegam częste problemy z higieną jedzenia, czyli pośpiechem, nieregularnością, wprowadzaniem rozpraszaczy przy spożywaniu posiłku. Jemy rozmawiając przez telefon lub oglądając telewizję, czy przeglądając media społecznościowe na laptopie, etc. To wszystko ma znaczący wpływ na skład posiłku, sytość i finalną podaż kalorii w ciągu dnia. Powinniśmy jeść w spokoju, bez pośpiechu, delektując się każdym kęsem.

    Czytaj Więcej o: Nie ma diety cud
  • ORTOPEDZI z "MARCINIAKA" WYKONALI INNOWACYJNY ZABIEG STAWU KOLANOWEGO wyróżnione

    Zespół ortopedów z Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, kierowany przez dr hab. n. med. Szymona Dragana, prof. uczelni z Katedry Nauk Klinicznych Zabiegowych Wydziału Medycznego PWr - zastosował innowacyjną metodę operacyjną w enedoprotezoplastyce stawu kolanowego.

    Dr hab. Szymon Dragan, prof. uczelni, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej w szpitalu im. Marciniaka: - Użycie implantów najnowszej generacji i wprowadzenie technik pozwalających na odtworzenie konfiguracji stawu - zbliżonej do tej sprzed powstania zmian zwyrodnieniowych - zapewnia skrócenie rekonwalescencji, zmniejszenie dolegliwości bólowych i znacznie szybszy powrót do normalnej aktywności – opisuje. – Pacjentka, którą operowaliśmy tą metodą, czuje się dobrze, została już wypisana do domu.

    Do tej pory podobne wyniki można było uzyskać stosując chirurgię robotyczną, która jednak nie jest powszechnie dostępna. Technika operacyjna, której autorem jest prof. James Harty z Cork w Irlandii, otwiera nowy rozdział w chirurgii stawu kolanowego i pozwala z dużym optymizmem patrzeć na możliwości pomocy pacjentom ze zmianami zwyrodnieniowymi stawu kolanowego. Dr hab. Szymon Dragan, prof. uczelni uczestniczył ostatnio w szkoleniu organizowanym przez ośrodek w Cork. Zespół Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej planuje wykonanie podobnych zabiegów u kolejnych pacjentów.

    Na zdjęciu od lewej: lek. Sergiusz Tyszczenko, dr hab. n. med. Szymon Dragan, prof. uczelni oraz lek. Andrzej Wielgus

     

    Czytaj Więcej o: ORTOPEDZI z "MARCINIAKA" WYKONALI INNOWACYJNY ZABIEG STAWU KOLANOWEGO
  • Lekarze z Oddziału Kardiologii wykonali skomplikowany zabieg CHIP wyróżnione


    W czerwcu kardiolodzy - dr Rafał Wyderka, dr Radosław Wontor, dr Dawid Ilnicki wraz z zespołem - wykonali bardzo skomplikowany zabieg pełnej rewaskularyzacji naczyń wieńcowych u pacjenta z niską frakcją wyrzutu lewej komory i ciężką stenozą zastawki aortalnej.
    Na konsylium heart teamu (grupa specjalistów kardiologów i kardiochirurgów) pacjent został zdyskwalifikowany od klasycznej operacji kardiochirurgicznej z uwagi na zbyt duże ryzyko. W związku z tym, lekarze postanowili, że pacjent zostanie poddany zabiegowi wszczepienia sztucznej zastawki aortalnej metodą przezskórną (TAVI).
    Dr Rafał Wyderka, z-ca lekarza kierującego Oddziałem Kardiologii w szpitalu im. Marciniaka: - Aby jednak do tego zabiegu mogło dojść, najpierw należało naprawić choremu naczynia wieńcowe, zwłaszcza proksymalne odcinki prawej i lewej tętnicy wieńcowej. I właśnie ten etap zaplanowanego leczenia był najtrudniejszy i najbardziej ryzykowny. W kardiologii takie zabiegi noszą nazwę CHIP – Complex High- Risk Indicated Procedure – wyjaśnia kardiolog.
    Lekarze najpierw poszerzyli zwężoną zastawkę aortalną, a następnie wprowadzili przez nią do komory pompę o nazwie Impella CP, która miała wspomagać serce podczas poszerzania i stentowania naczyń wieńcowych. Istniało ryzyko, że bez tego urządzenia pacjent mógłby nie przeżyć tak skomplikowanego i długotrwałego zabiegu. Dopiero wówczas przystąpiono do poszerzania bardzo uwapnionych, zmienionych miażdżycowo naczyń wieńcowych. - Zmiany były tak mocno skalcyfikowane i zwężone, że do ich poszerzania użyto specjalnych wierteł, balonów tnących i balonów działających na zasadzie litotrypsji – opisuje dr Rafał Wyderka.
    Po niemal 5 godzinach zabiegu, pacjent z naprawionymi naczyniami wieńcowymi wrócił do Pododdziału Intensywnej Opieki Kardiologicznej. Po hospitalizacji wrócił do domu. Aktualnie oczekuje na zabieg TAVI, który nie będzie już obarczony tak wysokim ryzykiem.
    Całemu zespołowi serdecznie gratulujemy!

     

    Czytaj Więcej o: Lekarze z Oddziału Kardiologii wykonali skomplikowany zabieg CHIP